|
Historia pewnej korony

Historia pewnej korony

15.05.2025

Chyba każdy miłośnik piwa w Polsce zna logo Tyskiego – biały napis na czerwonej szarfie, nad nim korona i data 1629. Jednak zapewne mało kto zna jego historię i metamorfozy, jakim ulegało przez ponad wiek. Jego dzieje są równie ciekawe jak samego browaru, a swój wygląd zawdzięcza nie tylko zmieniającym się stylom i modom, ale także… przemianom ustrojowym.

Połączenie tradycji z nowoczesnością – to stwierdzenie trąci banałem, ale w przypadku obecnego logotypu piwa Tyskie naprawdę trudno o bardziej trafne. Mamy więc i oficjalną datę założenia Browaru Tyskiego (1629), kiedy tamtejszy folwark należał do możnego rodu Promnitzów, i koronę, nawiązującą do właścicieli z przełomu XIX i XX w. – książąt Hochbergów, i wreszcie najnowsze akcenty, czyli kłosy zbóż i nazwę piwa – na tradycyjnej wstędze, ale złożoną z prostych liter o współczesnym kroju.

Przedwojenny szyk

Tutaj warto przypomnieć, że znak towarowy Tyskiego swój kształt przybrał dopiero pod koniec XIX stulecia, wraz z rozwojem produkcji przemysłowej – wówczas to kwestia rozpoznawalności produktu i ochrony jego autentyczności stała się naprawdę istotna. Jednak w tym początkowym okresie, a nawet do zakończenia II wojny światowej, nie troszczono się zbytnio o spójność wizerunku. Korona bywała wielobarwna albo jednokolorowa, rok założenia umieszczano pod nią albo obok, a czasem nie pojawiał się wcale. Jednak za każdym razem rysunek był kunsztowny i wykonany z dbałością o detale.

Korona na wygnaniu

Pod koniec lat 40. XX w., po nacjonalizacji Browaru Tyskiego książęca korona, jedyny stały element logotypu, a zarazem symbol wroga klasowego, popadła w niełaskę. Jej miejsce zajął najpierw skomplikowany zawijas, inicjały Państwowego Przemysłu Fermentacyjnego, używany równolegle z trójkątnym znakiem z napisem Tychy, beczką i oskardem. Potem wprowadzono nieco siermiężny projekt złożony ze stylizowanej litery T oraz trzech kominów suszarni słodu. Socjalistycznej władzy najwidoczniej nie przeszkadzał magnacki rodowód Tyskiego Browaru, bo rok 1629 był z dumą eksponowany w peerelowskim logotypie, a nawet nawiązywano do niego, świętując 350-lecie przedsiębiorstwa.

Powrót do korzeni

W latach 80. ubiegłego wieku arystokratyczne insygnium zaczęło ponownie pojawiać się w logo, niczym nieśmiały zwiastun nadchodzących zmian, ale do znaku towarowego na dobre powróciło dopiero dekadę później, wraz z nowym ustrojem. I właściwie od tego czasu niewiele się zmieniło. Biało-czerwono-złota kolorystyka, wyrazista czcionka nazwy, „odręcznie” zapisana data i ozdobna korona, która po roku 2000 stała się bardziej plastyczna i trójwymiarowa. Dopiero ostatnie lata przyniosły znaczące uproszczenie wyglądu logotypu Tyskiego, widoczne zarówno w palecie barw, jak i kształcie korony i liter. Jedno z ulubionych piw Polaków, chmielowy napój z wieloletnią tradycją, oczekuje na jubileusz 400-lecia Tyskich Browarów Książęcych w odświeżonej szacie.

ZOBACZ TAKŻE

25.07.2025

Tyska Szkoła Degustacji w promocyjnej cenie – odkryj bogactwo piwnego świata!

Tyskie Browary Książęce zapraszają na wyjątkowy kurs sensoryczny,…
22.07.2025

Od Browarów Książęcych do Zakładów Piwowarskich w Tychach

Powojenne dekady to okres dużych inwestycji, które zaowocowały wzrostem produkcji, i…
16.07.2025

Browar w czasie II wojny światowej

Lata 30. XX wieku nie były dla tyskiego browaru zbyt łaskawe: odczuł skutki wielkiego kryzysu i wdał się w…
12.07.2025

Browar, który zabłysnął

XIX stulecie zwane jest wiekiem pary i elektryczności. Na ten czas przypadły ponowne narodziny tyskiego browaru, nic więc…

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookies, które mogą być zapisywane na twardym dysku Twojego komputera. Wpisując swoją datę urodzenia wyrażasz zgodę na wykorzystywanie jej przez pliki cookies. Więcej informacji na temat plików cookies znajdziesz tutaj..